Dermokonsultacje - dla kogo i po co?




Dziewczyny!

Pod moim pierwszym postem pojawiło się pytanie o sposoby rozpoznawania rodzaju cery. Postanowiłam nie zostawiać biednej duszyczki samej w niedoli i nakreślić kilka słów na ten temat. Zanim porozmawiamy o typach i podtypach cer, opowiem Wam co nieco o dermokonsultacjach. Zapraszam!

Co to są dermokonsultacje?
Dermokonsultacje opierają się na określaniu typu i podtypu cery, doborze kosmetyków pielęgnacyjnych dla skóry i/lub włosów oraz na reklamie kosmetyków marki, która dane konsultacje przeprowadza.

W Internecie można znaleźć różne oferty takich konsultacji – nie tylko twarzą w twarz, ale również przez Skype (pod warunkiem, że posiada się dobrej jakości zdjęcie skóry, które można pokazać konsultantce). Nigdy nie brałam udziału w dermokonsultacjach online, ale podejrzewam, że lepiej jest udać się na taką wizytę osobiście – umożliwia to zbadanie poziomu nawilżenia cery oraz stanu skóry głowy i włosów za pomocą przygotowanych do tego przyrządów.

Po przeprowadzeniu wywiadu z klientką i badaniu, konsultantka udziela porad odnośnie do potrzeb zbadanej skóry.

Podczas wywiadu skupia się na stosowanej dotąd pielęgnacji i ewentualnych problemach skórnych. Jest to istotny element spotkania pomagający wskazać składniki, których cera klientki potrzebuje, a których nie lubi. Natomiast jeśli dotąd wszystko robiłyśmy idealnie, nasza cera jest w doskonałym stanie, wiedza nt pielęgnacji jest obszerna i jedyne czego chcemy, to zmiana w kosmetyczce, to dermokonsultacje również są dobrą okazją, żeby to zrobić. Po rozmowie z konsultantką nie kupimy kosmetyku w ciemno lub posługując się wyłącznie swoją wiedzą, ale będziemy mogły oprzeć się na osobie, która zna kosmetyki reprezentowanej przez siebie marki i na pewno będzie umiała dobrze doradzić.

Moje doświadczenie z dermokonsultacjami
Osobiście posmakowałam dermokonsultacji przeprowadzanych przez firmę Sylveco 13.08.2018 roku we Wrocławiu. Po zbadaniu poziomu nawilżenia mojej skóry i ocenieniu rodzaju cery, konsultantka dobrała odpowiednie dla mnie kosmetyki i wytłumaczyła, co w ich składzie jest takiego, że warto żebym akurat ja (posiadaczka takiej a nie innej skóry) się im przyjrzała bliżej. Gdybym chciała, to na tym etapie konsultacje mogłyby się zakończyć. Tylko dostałabym jeszcze miliony próbek z kosmetykami firmy i ulotki - co oceniam na plus.

Warto jednak pamiętać, że tego rodzaju porada nie musi kończyć się w tym miejscu i jeśli tylko klientka jest chętna, to może wykorzystać ten czas na zgłębienie wiedzy o pielęgnacji, o kosmetykach  w ogóle czy o konkretnej marce, co też postanowiłam wykorzystać. Konsultantka wyczerpująco odpowiadała na każde pytanie. Miała dla mnie czas i dużo chęci do rozmowy. Na koniec dostałam próbki kosmetyków dobranych dla mnie i ładnie wykonane broszurki zawierające opisy składników wykorzystywanych przez Sylveco. Przyznam, że idea podawania tych nazw również w języku polskim przypadła mi do gustu. Ostatecznie konsultacje trwały nieziemsko długo (40 minut), ale to wyłącznie z tego względu, że miałam sporo pytań i akurat nie było nikogo za mną w kolejce :)

Czy warto brać w udział w dermokonsultacjach?
Moim zdaniem tak! Uważam, że jest to dobrze wykorzystany czas. Jeśli jesteś kosmetycznym laikiem, to masz okazję poznać podstawy pielęgnacji i dowiedzieć się jaką masz cerę, a to podstawa! Jeśli już wiesz co nieco, to możesz wejść w zakamarki składów kosmetycznych lub wymienić się z konsultantką wiedzą, a jeśli już nic z zakresu pielęgnacji, kosmetologii czy dermatologii nie jest Ci obce, to po prostu możesz poznać nową markę kosmetyków, która może wzbogacić nie tylko Twoją półkę w łazience, ale i Twoją cenną skórę.

Aha, a czy wspominałam już, to akcja jest darmowa? Zatem brak grosza przy duszy nie jest wymówką, młoda Damo!

Dajcie znać czy byłyście już kiedyś na dermokonsultacjach i jakie są Wasze wrażenia. A jeśli nie, to wybieracie się na jakieś? Może brałyście udział w konsultacjach online i możecie nakreślić na ich temat co nie co? :)

Bywajcie! I pamiętajcie, że z dermokonsultacji nie wraca się z pustymi rękami!


Pozdrawiam
Pudrem Po Buzi

Komentarze